niedziela, 13 lipca 2014

118 - już 22

zabierałam się do tego postu już kilka razy, ale zawsze jakoś tak mi zeszło, a potem nie było już światła do zdjęcia... wiem, głupie wymówki. ale jest. dziś. trochę już po urodzinach, ale to nic. 

dla innych robię torty i wychodzą w miarę znośne, raz jestem bardziej zadowolona, raz mniej ale jestem. dla siebie stwierdziłam, że nie będę się bawić lukrem plastycznym, bo po pierwsze nie miałam pomysłu, a po drugie, przecież sama siebie nie dam rady zaskoczyć więc po co się męczyć :) powstał więc taki dekorowany śmietaną z mascarpone, czyli tym czym był nadziany (a oprócz tego miał jeszcze borówki i czekoladę w środku... pycha). może wszystko byłoby dobrze z dekoracją, bo w sumie tylko to nieszczęsne "22" nie wyszło, ale wtedy był taki straszny upał, masa się kończyła, a i ja z tego upału już się kończyłam, więc stwierdziłam, że nic zmieniać i poprawiać nie będę i został taki jak wam zaraz na zdjęciu pokażę.