środa, 29 lipca 2015

173 - chemiczny tort

dziś pokażę wam tort dla wielbicielki chemii, trochę nie miałam pomysłu na niego, w sumie do momentu zrobienia nie miałam pojęcia jak będzie wyglądał, ale finalnie chyba jest dobrze. poza tym słowa "ten tort był nieziemski" mówią chyba same za siebie. 
nie ma figurki, bo musiał być transportowany, a potem jeszcze dzień czekał na imprezę, więc żeby nic się nie stało powstał taki płaski, wycinany z lukru. po raz pierwszy tak robiłam, ale chyba mi się spodoba ta technika.
zobaczcie sami


a teraz zdjęcia zdjęcia zdjęcia, bo nie ma co dużo o nim pisać, jaki jest każdy zobaczy


no dobra, jednak coś napiszę, tak strasznie lubię tą kokardkę, z moich nowych stempelków, które użyłam już raz w poprzednim torcie. kiedyś cała wstęga dookoła tortu będzie w taki wzorek, tym razem za późno uświadomiłam sobie, że mogę tak zrobić i nie dało zrobić się na całym







pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zapraszam do dyskusji i pozostawienia swojej opinii o moim pisaniu ;)