niedziela, 5 marca 2017

212 - książki, luty 2017

w lutym nie zaszalałam z czytaniem. to wszystko przez tego "pegaza", no nie szło mi jakoś czytanie. ale zapraszam na post i moje krótkie notki o tych książkach. 





"pegaz" danielle steel

mam mieszane uczucia. na pewno nie spodziewałam się tego co przeczytałam. tytuł „pegaz” sugerował, że w książce będzie jakiś motyw z koniem, fajnie, jednak głównym motywem była tu wojna. nie spodziewałam się takiego tematu, ale muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. jest tu pokazana wojna oczami niemców. ból, cierpienie, rozłąka, a w tym wszystkim również miłość, przyjaźń i piękne konie. ogólnie książka na plus, jednak nie podoba mi się styl pisania, nie wiem czy to wina autorki czy tłumacza, ale po prostu momentami czułam jakby to pisało dziecko z podstawówki, mnóstwo powtórzeń „ona zrobiła to bo nie mogła zrobić inaczej” i za dwa zdania powtórzone to samo tylko słowa pozamieniane. jednak oprócz formy przekazu, to treść jest ciekawa i godna polecenia.

7/10







"skalpel"  tess gerritsen

kontynuacja „chirurga”. trzyma w napięciu i daje dreszczyk emocji. lubię kryminały i thrillery, a tess dobrze je pisze i dobrze się ją czyta. zbieram całą serię, ale czuję że się nie zawiodę.

8/10






w lutym to tyle, a w marcu, choć dopiero piąty, przeczytałam już trzy książki, to chyba ta zbliżająca się wiosna powoduje chęć czytania :) dobrego tygodnia wam wszystkim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zapraszam do dyskusji i pozostawienia swojej opinii o moim pisaniu ;)