czwartek, 25 kwietnia 2013
4 - przypadek
dziś przekonałam się, ze życiem rządzi przypadek. nie znajduję innego wytłumaczenia na to co mnie dziś spotkało. chciałam zobaczyć się z pewnymi osobami, ale ani sms, ani dzwonienie nie przyniosło skutku. nie udało mi się skontaktować. więc zrezygnowana i znudzona mając jeszcze dwie godziny do planowanego odjazdu do domu, zaczęłam się szwendać ulicami miasta. takimi którymi rzadko chodzę, albo prawie w ogóle. a więc szłam sobie rozmyślając o przeciwnościach tego świata, a tu z przeciwka, widzę, idą ci których zobaczyć chciałam. w ten oto sposób spędziłam miło popołudnie i stwierdziłam, że nic na siłę, jak coś ma się wydarzyć to na pewno się wydarzy i nie ma się na to wpływu. a dzieło przypadku może być czasami bardzo przyjemne.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
zapraszam do dyskusji i pozostawienia swojej opinii o moim pisaniu ;)