dziś mikołaje i trochę prywaty. mikołaje piernikowe z okazji święta świętego mikołaja, a prywata? to po prostu ja w obiektywie siostry, ale wspólnie z piernikowymi mikołajami więc myślę, że jakoś to zniesiecie w tym poście.
na początek zacznę od przypomnienia mikołajów z poprzednich lat. takie były dwa lata temu, a takie w ubiegłym roku. tegoroczne są praktycznie takie jak te w tamtym roku, różnią się kilkoma szczegółami, ale zdecydowanie bardziej podobają mi się niż te, sprzed dwóch lat. zresztą, zobaczcie sami. zapraszam
zmieniłam brodę, wykończenia czapki i zrobiłam różnokolorowe oczy, to tyle jeśli chodzi o różnicę w stosunku do roku poprzedniego. aaaaaa i jeszcze rumieńce, które chyba najbardziej lubię. oglądajcie
czekałam kilka dni na słońce żeby zrobić zdjęcia, które by mnie zadowalały. gdy już zrobiłam zdjęcia pierniki trzeba było popakować, wtedy siostra dorwała aparat i dokumentowała pakowanie pierników. i tutaj właśnie zaczynają się zdjęcia ze mną, więc ludzie o słabych nerwach mogą już przerwać oglądanie :)
pierwszy raz sama zapakowałam wszystkie pierniki bez pomocy mamy, ale to tylko dlatego, że teraz mam specjalne woreczki, gdyby nie woreczki, bez mamy nie dałabym rady :) ale chyba sobie poradziłam?
dobrego tygodnia życzę
Wyszły Ci piękne mikołajki . Próbowałaś kiedyś zrobić chatkę z piernika ?
OdpowiedzUsuńtak, zrobiłam w tym roku po raz pierwszy, powinna niebawem pojawić się na blogu :) pozdrawiam
Usuń