niedziela, 1 grudnia 2013

83 - recenzja "tysiąc wspaniałych słońc"

całkiem nieświadomie przeczytałam książkę znów o afganistanie, znów tego samego autora. i znowu jestem zadowolona.

autor: khaled hosseni
tytuł: "tysiąc wspaniałych słońc"
skala 1-10: 10

podobnie jak w "chłopcu z latawcem" akcja toczy się w afganistanie, w czasie wojny. jednak teraz jest pokazana z innej perspektywy, z perspektywy kobiet. kobiet uciśnionych, traktowanych przedmiotowo, poniżanych, bitych. szokująca opowieść o odrzuceniu, braku miłości, nienawiści, a jednym powodem tych emocji jest po prostu istnienie. 
historia dwóch kobiet: mariam i lajli. najpierw żyją w równoległych światach potem ich drogi się krzyżują i łączą, już na zawsze. razem znoszą trudy wojny i życia w świecie, którym rządzą mężczyźni. 
pokazany jest świat wojny, śmierci i przedmiotowego traktowania człowieka - szczególnie kobiet. 
książka choć brutalna to jednak godna polecenia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zapraszam do dyskusji i pozostawienia swojej opinii o moim pisaniu ;)