tutaj macie na dowód zdjęcie:
a ja zajmę się teraz przepisywaniem, zapraszam do czytania:
zamknięci w schematach
czy potrafimy żyć bez utartych schematów?
na co dzień wszędzie dopadają nas rady, płynące z mediów i od różnych osób, o tym jak żyć.
kreatywne myślenie gdzieś zanika, a my zamykamy się w utartych schematach.
niby fajnie iść gotową ścieżką, która wiadomo, że zaprowadzi do celu. jednak czy czasem nie lepiej samemu odkryć drogę do czegoś? wiadomo, że po drodze można zabłądzić, a nawet nie dotrzeć do określonego końca wędrówki, ale satysfakcja, z wytyczenia samemu nowej ścieżki, jest bezcenna.
korzystanie z gotowych przepisów na życie jest jak korzystanie z gotowych przepisów kulinarnych. można kropka w kropkę iść za przepisem i wszystko wyjdzie - poprawnie, ale czasem nudno. jednak małe odejście od przepisu powoduje zmiany, czasem ogromne, zgubne. czasem takie zmiany mogą być małe, subtelne, a tak wpłyną na całość, że zastanawiamy się czemu przepis tak nie podał od początku. tym sposobem do ciasta możemy dodać trochę więcej cukru, albo do sałatki inny składnik i finalnie danie będzie obłędne, ale można też coś przesolić, przypalić i danie będzie niezjadliwe. w życiu jest tak samo. korzystamy z gotowego przepisu, bo obserwujemy rodziców, dziadków, znajomych, ale też możemy dodać coś od siebie, dodając coś do przepisu zwanego 'życie' możemy przesolić i sobie życie zmarnować, ale możemy też dodać dobrych składników i sprawić, że ludzie będą nam zazdrościć takiego życia.
można też samemu wymyślić przepis od 'a' do 'zet'. to jest trudne i zajmuje dużo czasu, jednak otrzymany rezultat, niekiedy pokazuje, że było warto.
nie bądźmy zamknięci w schematach. żyjmy.
Mozart pisał bez skreśleń, gotowe koncepcje/realizacje
OdpowiedzUsuńczyżby porównanie do Mozarta? no ładnie... dziękuję
Usuń