sobota, 25 maja 2013

14 - recenzja "nowe oblicze greya"

no i stało się, przeczytałam, a teraz będę tęsknić za tymi bohaterami. wiem, że na początku narzekałam na tą książkę i nadal nie mam ochoty chwalić się, że ją przeczytałam, ale jednak coś mnie w niej poruszyło...

autor: e. l. james
tytuł: "nowe oblicze greya"
skala 1-10: 9
czytałam w formie e-booka

zdecydowanie trzecia część jest najlepsza, ale bez dwóch pierwszych by nie istniała. jeśli chodzi o to, co w tej książce było najbardziej uwidocznione: erotyczność, jest i w tej części, ale w znacznie mniejszym stopniu. myślę jednak, że bez tych fragmentów, opisujących życie erotyczne bohaterów treść zmieściła by się w jednej krótkiej części, a sam problem przedstawiony w książce nie byłby tak wyartykułowany i ciekawy. być może utożsamiam się z aną z początku jej historii i to sprawia, że jeszcze bardziej przeżywałam co się z nią działo.


książka może i pisana dla mas, może i czytają ją tylko dla tych "gorących" momentów, ale dla mnie była czymś WIĘCEJ i cieszę się, że w końcu ją przeczytałam. intrygujący aspekt psychologiczny tytułowego bohatera rozwija się w każdej kolejnej części bardziej, dostarcza więcej emocji. zmusza do refleksji, a zaskakujące czasem zwroty akcji nadają tej książce coś więcej niż tylko "szczegółowe streszczenie pornosa" o którym napisałam przy pierwszej części.
sama nie wiem czy polecać tą książkę, czy nie. jest w niej coś co zaskakuje, stopniuje napięcie i sprawia, że chce się przeczytać jeszcze trochę i jeszcze... i idzie spać po drugiej w nocy ciekawym co będzie dalej...
nie jest to ideał, ale dałam 9 punktów, bo podoba mi się bardziej niż myślałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zapraszam do dyskusji i pozostawienia swojej opinii o moim pisaniu ;)