dziś chciałam wam pokazać kolejny koci tort. koty cieszą się dużą sympatią wśród dzieci. ten jako drugi dla przeuroczej solenizantki. w tamtym roku był taki. śmiałam się że do osiemnastki będę jej robić torty, ale chyba by mi pomysłów zabrakło. tutaj koty, bo jako zwierzątka znajdują się one pierwsze na liście ulubionych, myszy do kompletu no i kłębki włóczki żeby filemonowi się nie nudziło.
kolory tortu wiosenne. i powtarzające się pytanie: "czemu on śpi?", a odpowiedź: "bo przecież bonifacy zawsze śpi".
myszki okazały się najfajniejsze do zjadania 'na raz'
i w przekroju, ja po zrobieniu zdjęcia: "o nie, krzywo biszkopt przecięty"
szybko się na to znalazło rozwiązanie
a tutaj możecie zobaczyć małą zapowiedź kolejnego postu, bo robiłam dwa torty równocześnie. kolejny już niedługo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
zapraszam do dyskusji i pozostawienia swojej opinii o moim pisaniu ;)