czwartek, 20 czerwca 2013

27 - nowe (stare) skrzypce

marzenia się spełniają. może nie do końca wiedziałam, że o tym marzyłam, ale.... teraz wiem, że dobrze zrobiłam. ktoś tych skrzypiec już nie chciał, ja wyraziłam chęć przygarnięcia ich, no i w ten sposób, za niewielką cenę stałam się posiadaczem skrzypiec. ładnie brzmiących (i pachnących?). wiadomo, nie są to skrzypce górnych lotów ale na początek, dla samej nauki, wystarczą. jeśli ktoś szuka instrumentu nie zawsze musi to być drogi prosto ze sklepu. polecam szperać po internecie a można na coś fajnego trafić.

a tutaj moje skrzypce (którymi będę dzielić się z siostrą, ale oficjalnie są moje) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zapraszam do dyskusji i pozostawienia swojej opinii o moim pisaniu ;)